Wiele osób powątpiewa w sens kupowania masek antysmogowych na rower. Zarzucają producentom skok na kasę nieświadomych klientów, oraz zbyt przejaskrawione zagrożenie ze strony zanieczyszczonego powietrza. Jak to w końcu jest z tym smogiem i maskami?
Fakty są bezlitosne
Istnienie smogu w miastach jest niepodważalne. Zarówno w okresie zimowym, jak i letnim, miejskie powietrze wypełnione jest wręcz niezwykle szkodliwymi dla zdrowia związkami chemicznymi i pyłami. Jest to bardzo niebezpieczne dla układu oddechowego każdego żyjącego w takich warunkach człowieka. Szczególnie narażeni są ludzi aktywnie uprawiający sport np. jeżdżący na rowerze. Ich układ oddechowy pracuje znacznie wydajniej, pochłaniając tym samym większą ilość szkodliwych substancji.
Z tego powodu maska antysmogowa na rower (https://dragonmask.pl/maski-antysmogowe-sport) powinna być na wyposażeniu każdego miejskiego rowerzysty. Zawarte w niej filtry bardzo skutecznie zatrzymują praktycznie wszystkie unoszące się w powietrzu zanieczyszczenia, dając osobie ją noszącej czyste i niczym nie skażone powietrze.
Świadomość rowerzystów pod tym względem stale rośnie co da się łatwo zauważyć stale rosnącą liczbą korzystających z tego niezbędnego dla każdego sportowca cudownego wynalazku.